suchary zwykłe;p

hehe

Koleś idzie do restauracji w garniturze , a oni dalej drzewo rąbali ;p

Dlaczego ptak potrafi latać ??...żeby nie musiał chodzić;p

hehe

Dziecko wraca do domu i ryczy : - No wreszcie ta 4 z maty !
Podchodzi do niego jego stara i się pyta : - Z czego się tak brechtasz??
A dziecko :- DOSTAŁEM 4!!
Jego stara :- Nie, wiem z czego się cieszysz ja w twoim wieku miałam same 5!
A dziecko :- Ja mmhm ciekawe gdzie hehe!
Stara :- W aucie ...;p

Bugger19

Otwierasz paczkę sucharów, a tam beton hahahaha

hehe

Jak ma na imię człowiek,który przecieka?
- Maciek.

Dziecko woła do mamy : - MAMO , MAMO JA CHCE KUPE!!
Na to mama :- Spokojnie , zaraz ci ukroję;p

hehe

1.W restauracji siedzi dwóch murzynów i mulat. Podchodzi do nich kelner i zwraca się do mulata:
- Co podać najjaśniejszy panie?

2.Mama pyta syna dresiarza:
- Masz coś do prania?
- Nie, pranie jest spoko.

3.Pewien facet jest z wizytą w zakładzie psychiatrycznym. Po obchodach pyta się dyrektora:
- Jak rozpoznajecie chorobę u kogoś, kto z pozoru nie wygląda na chorego?
- Prowadzimy ich do pomieszczenia z wanną napełnioną wodą, dajemy do ręki wiadro i łyżeczkę i każemy opróżnić wannę z wody.
- Hehe. Rozumiem. Ktoś normalny użyje wiadra.
- Nie, ktoś normalny wyciągnie korek. Pokój z widokiem czy bez?

4.- Jak nazywa się żarówka w ciąży ?
- Ciężarówka

5.- Dlaczego nie ma czarnych żydów?
- Bo k*rwa bez przesady.

SUCHAR

Idzie Grześ przez wieś i nie doszedł.

SUCHAR

Dlaczego murzyni są czarni ???
Ponieważ gówno nie jest białe.

Milord

1.Idą dwie łodzie podwodne przez las.
Nagle jedna krzyczy:
- Ty, patrz! Leci telewizor!
- Pewnie gdzieś tu ma gniazdko - dodaje druga
2.Niedźwiedź mówi do jeża:
- Co jesz, jeżyku?
Jeż odpowiada:
- Co niedźwiedź, misiu?

Bugger19

Co mówi dżem po otwarciu słoika?
- Dżem dobry

hehe

1.- Panie dyrektorze, czy mógłbym otrzymać dzień urlopu, aby pomóc teściowej przy przeprowadzce?
- Wykluczone!
- Bardzo dziękuje, wiedziałem, że mogę na pana liczyć.

2.Dwóch więźniów rozmawia przechadzając się po spacerniaku.
- Za co siedzisz?
- Za udzielenie pierwszej pomocy.
- Jak to?
- Teściowa miała krwotok z nosa, no to jej założyłem opaskę uciskową na szyję.

3.Fotograf podczas robienia zdjęć ślubnych:
- A teraz chciałem jeszcze zrobić jedno zdjęcie Szczęśliwej Pary - Panny Młodej z Mamusią.

4.- A ty co się tak uśmiechasz? Przecież wczoraj stłuczkę miałeś!
- Mhm.
- Zderzak połamany.
- Ta.
- Reflektor rozbity.
- Uhm.
- Teściowa głową w deskę przyłożyła.
- O, to to!

SUCHAR

1. - Zosiu, co tak długo robisz w kuchni?
- Wpadła mi kostka lodu do wrzątku i nie mogę jej znaleźć.

2.To był mój pierwszy raz.
Wiedziałem, że też tego chcę.
Była piękna noc.
Byliśmy tylko we dwoje.
Jej oczy były niebieskie.
Jej skóra była ciepła.
Nie wiedziałem jak pieścić jej sutki, ale starałem się jak mogłem.
Słyszałem jej szybki oddech, lekko drżała, a serce biło mi coraz szybciej.
Po chwili biały nektar - popłynął.
Wiedziałem, że mi się udało...

Po raz pierwszy w życiu wydoiłem krowę!

Milord

Filip ty zboczuchu Smile

Co to jest: murzyn zawinięty w chodnik??
Czekotubka

hehe

1.- Jak nazywa się klej, który nie klei?
- Klejnot.

2.Ulubiony kolor terrorysty?
- Granatowy.

3.Przychodzi hutnik po piwku do lekarza:
- Panie doktorze, muszę się odlać!

4,Kelner! Ta zupa mi nie odpowiada!
- A co ją pan spytał?

5.Przychodzi czarownica do faceta, zamienia go czarem w konia, po czym wybucha szyderczym śmiechem i mówi:
- Ale cię zrobiłam w konia.

Milord

1.Dzieci podbiegają do swojego ojca z pytaniem:
- Tato, możemy sprzedać Twoje butelki po piwie i wódce, żeby mieć na chleb?
- Oczywiście... I widzicie dzieci, co Wy byście jadły, gdyby nie ja?

2.W aptece długa kolejka, w niej młody chłopak. Wreszcie jego kolej:
- Poproszę prezerwatywy o smaku malinowym, albo nie nie, może wiśniowe. Nie nie, może bananowe...
I tu oddzywa się starsza pani stojąca w kolejce:
- Synku będziesz pier**lił, czy kompot gotował?

3.Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Jak tam mój Zbyszek po operacji?
Na to lekarz:
- To to nie miała być sekcja zwłok?

hehe

1.Rozmawia ze sobą dwóch psychiatrów:
- Wczoraj ten pacjent z sali 17 oświadczył mi się.
- O, widzę że mu się pogorszyło.
- Co? Sugerujesz że ze mną jest coś nie tak?